Bliższy naród niż ludzkość

Zygmunt Balicki był jednym z pierwszych ważnych polskich socjologów, choć zupełnie zapomnianych przez swoje polityczne poglądy i cenzury późniejszych dekad. Tymczasem jego pojęcie „etyki narodowej” jest dobrą odtrutką na dzisiejsze postępowe trendy.
Jest wiele powodów, by do Balickiego się zniechęcić. Wyrosły w II połowie XIX wieku (ur. w 1858 roku w Lublinie), zaczerpnął wiele naukowych założeń swojej epoki – był wielkim zwolennikiem pozytywizmu i spenceryzmu, który ma sporo cech społecznego darwinizmu. Dziś postrzeganie społeczeństwa pod kątem utylitarnym, na zasadzie, co jest potrzebne i korzystne, a co szkodliwe, może brzmieć niehumanitarnie, a czasem nieludzko, Balicki też rzadko odwołuje się do chrześcijaństwa, choć był przez dorosłe życie silnie związany z prawicową Narodową Demokracją. A jednak w świecie XXI wieku wydarzyło się z narodami Zachodu wszystko to, przed czym przestrzegał – ludzie oszaleli na punkcie pozornego altruizmu i naprawiania świata, sami stając się nieporadnymi i naiwnymi narzędziami w rękach silniejszych. Ale skoro socjolog przewidział istnienie takiej choroby, to może i jego lekarstwo dzisiaj zadziała?
Od socjalisty do endekaJego droga życiowa jest o tyle ważna, że przekonuje do uznania go za dobrze zaznajomionego z ideologiami swojej epoki. Po szkole w Lublinie Balicki pojechał studiować prawo w Petersburgu, gdzie szybko zaangażował się w ruchy socjalistyczne tak silnie tłumione przez władze carskiej Rosji



Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl
W tym numerze
-
Arndt Freytag von Loringhoven, były kontrowersyjny ambasador RFN w Polsce, w artykule opublikowanym na łamach „Frankfurter Allgemeine Zeitung” przekonuje o potrzebie trwałego rozmieszczenia w naszym...
Czy żyjemy już w kraju „nowoczesnym”?
„Jeśli chcesz uczynić z ludzi niewolników, wmów im, że ich prywatne sprawy są sprawami społecznymi”. Ta maksyma jest wprowadzana z żelazną konsekwencją w życie przez znaczną część krytyków władzy we...Najwybitniejszy polski sportowiec zamordowany przez Rosjan
Zdzisław Kawecki, polski jeździec na wspaniałym koniu Bambino, zdobył w czasie igrzysk w Berlinie w 1936 roku srebrny medal w drużynie. Po złoto sięgnęli faworyci Adolfa Hitlera, a to za sprawą...Od Sybiru po Indie. Polskie dzieci wojny
Roman Gutowski miał zaledwie pięć lat, gdy 10 lutego 1940 roku wraz z całą rodziną został przez sowieckiego okupanta wtrącony do bydlęcego wagonu i wywieziony na Syberię. Była to pierwsza wielka...W jądrze ciemności. Niemiecki biznes a III Rzesza
Znamy te marki, ich produkty są popularne, prestiżowe; korzystają z nich dzieci i dorośli. Kojarzymy je z komfortem, wysoką jakością, zaspokajaniem codziennych potrzeb. To niemieckie marki. Zbrukane...Mesjasz z Księżyca, aniołowie z Marsa
Kilka miesięcy temu świat obiegła informacja o Amerykaninie, który powołał do życia kościół czczący sztuczną inteligencję. Abstrahując od stanu umysłu samozwańczego proroka, warto odnotować, że w...