NIECH ŻYJĄ ŁUPKI! CO BĘDZIE ZE ŚWIATOWYM RYNKIEM GAZU?

Globalny rynek gazu zdecydowanie zmieni się jeszcze przed końcem obecnej dekady – przede wszystkim z powodu gwałtownego wzrostu wielkości wydobycia gazu łupkowego. Uprzedzają o tym analitycy Centrum Badań Makroekonomicznych Sbierbanku, którzy przygotowali raport o perspektywach „błękitnego paliwa”. Idea, że USA zaleją cały świat gazem wydobytym dzięki nowej technologii z zasobów łupkowych, istnieje od czasu, gdy ta technologia pojawiła się ponad 10 lat temu. W raporcie szefa Centrum Badań Makroekonomicznych Sbierbanku Kseni Judajewej, sytuacja może rozwijać się w następujący sposób: USA zwiększają wydobycie gazu z łupków, rezygnują z importu gazu skroplonego (LNG). Cały surowiec, który wcześniej był wwożony do Ameryki, płynie do Europy. Kiedy będzie gotowa infrastruktura, Ameryka także zaczyna eksport LNG, w tym do Europy. Europejski rynek spotowy rośnie, nabywcy, widząc różnicę w cenach w Ameryce i na granicy z Rosją, zaczynają coraz bardziej stanowczo żądać od Gazpromu nowego systemu kontraktowego z cenami powiązanymi z rynkiem spotowym, a nie z cenami ropy, jak jest teraz. Gazprom będzie zmuszony na to się zgodzić i stracić zarówno na zmniejszeniu ilości eksportowanego gazu, jak i na różnicy w cenie. Paliwo przyszłości Rosja, której eksport gazu w 2011 r. przyniósł 64,3 mld dol. (ponad 12 proc. całości dochodów z eksportu), na zasadniczą zmianę światowego rynku gazu, zachodzącą na naszych oczach, wyraźnie nie jest przygotowana. Gazprom przez wiele lat