Rosyjskim agentem może być każdy, jeśli tylko zainteresuje służby informacjami
Nie ma konkretnego opisu do zastosowania. Każdy, kto chce pracować dla Rosjan, staje się od razu cennym nabytkiem – niezależnie od pozycji społecznej i wykonywanego zawodu. Byleby przekazywane informacje interesowały służby i potwierdzały się w rzeczywistości – taki jest sposób działania rosyjskiego wywiadu. Dla rosyjskiej bezpieki pracują ludzie różni, nawet z marginesu społecznego – nie posiadam jednolitego wzorca dla idealnego agenta. Snucie opowieści o modelowym agencie byłoby daleko niewłaściwe także z tego względu, że prowadzi do zafałszowania obrazu – z gen. Andrzejem Kowalskim, byłym szefem Służby Wywiadu Wojskowego w latach 2016–2020 i autorem książki „Rosyjski sztylet. Działalność wywiadu nielegalnego”, rozmawia Grzegorz Wszołek.
Transformacja ustrojowa w Polsce z 1989 roku jest cały czas przedmiotem dyskusji w wymiarze politycznym, gospodarczym i skutków społecznych. Pomija się jednak aspekt służb specjalnych i przede wszystkim rosyjskiej zależności, która nie zniknęła ot tak wraz z przemianami. Ostatnie wojska wschodniego imperium opuściły Rzeczpospolitą dopiero 18 września 1993 roku. Panie Generale, czy mówiąc wprost, rosyjska agentura i zależności rozpłynęły się w powietrzu, czy wręcz przeciwnie?
W czasach rozkładu komunistycznej dyktatury nastąpił splot różnych okoliczności. Wspaniałomyślnie chcielibyśmy uznać, iż ludzie funkcjonujący w systemie totalitarnym z dnia na dzień mogli wejść do instytucji systemu
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl
W tym numerze
-
Według metafizyki klasycznej społeczeństwo nie jest prostym agregatem tworzących je jednostek, lecz ma pewną realność ukonstytuowaną dzięki realnie istniejącym relacjom międzyludzkim w łonie...
Kto wpuścił Czyngis-chana do Europy?
„Ta wojna zakończyła się dokładnie tam, gdzie się zaczęła. Na podwórku Hunów. [...] Ale na tym nie koniec. [...] To, co zrobili dzisiaj politycy w Waszyngtonie i Paryżu, podobni do ołowianych...Erdogan przegrał wybory. Początek końca?
Dominujący w tureckiej polityce od dwóch dekad obóz polityczny przegrywa wybory. Co prawda tylko lokalne, ale już podnoszą się głosy, że to schyłek rządów AKP i Recepa Tayyipa Erdogana. Czy są...Nawrócenie i męczeństwo Mabel Tolkien
Zarówno życie Mabel Tolkien, jak i jej syna, J. R. R. Tolkiena, przepełnione było nadzieją, jaśniejącą wśród ciemności cierpień. Mabel Tolkien, wbrew wszystkim przeciwnościom życiowym, w heroiczny...Pekin chce partnerstwa z Putinem i armii gotowej do wojny
Tegoroczne obrady parlamentu w Chinach to konsolidacja władzy prezydenta Xi Jinpinga, zapowiedź głębszego partnerstwa z Rosją i większych wydatków na armię. Co roku na wiosnę w Pekinie zbiera się...Cud kameruńskiej Drogi Krzyżowej
Największe cuda dzieją się zwykle po cichu. Schowane przed uwielbiającym jazgot i rumor światem. W małych miasteczkach. W kątach zapomnianych izdebek. W kolorycie codzienności zwykłych ludzi. Choćby...