Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Polska–Ukraina: interesy, nie sentymenty

Dodano: 31/05/2022 - Numer 06 (192)/2022

Stosunki Warszawa–Kijów budujmy na opoce wzajemnych interesów, a tych jest wiele, zarówno w sferze geopolitycznej, międzynarodowej, jak i gospodarczej.

Mało już kto pamięta, pod jakim hasłem prezydent Zełenski wygrał wybory prezydenckie na Ukrainie. Otóż obiecał on rodakom… zakończenie wojny z Rosją. Serio! Oczywiście to, że słowa nie dotrzymał, w najmniejszym stopniu nie jest jego winą. Wówczas Zełenski i jego obóz sprytnie przedstawiali ówczesnego prezydenta Petro Poroszenkę jako lidera „stronnictwa wojny”, a siebie jako tych, którzy potrafią załatwić, że będzie pokój. Być może późniejszy prezydent Zełenski rzeczywiście wierzył, że jak nie będzie stosował wojowniczej retoryki wobec Moskwy, to Kreml odstąpi od swoich imperialnych planów. 

To już przeszłość. Ale ciekawa, nieprawdaż? Jednak skupmy się na tym, co będzie w przyszłości. Tej bliskiej i tej bardziej odległej. Zakładam, że wojna w Europie Wschodniej potrwa długo. Spodziewam się też – i na to konsekwentnie gra Rosja – że przedłużająca się wojna może spowodować zmęczenie opinii publicznej i klasy politycznej szeroko rozumianego Zachodu, a co za tym idzie – osłabienie wsparcia dla Kijowa. Sądzę zresztą, że strona ukraińska też z tym się liczy. Stąd dramatyczne apele o broń i instrumenty do jak najszybszego zwycięskiego zakończenia wojny. Jeżeli konflikt będzie się przedłużać – a będzie – okazać się może, że niektóre kraje Zachodu w sprawie Ukrainy wykazały „słomiany zapał”, a inne

     
36%
pozostało do przeczytania: 64%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl

W tym numerze