Obcy. Człowiek zbuntowany w czasach zarazy
Krytycy, a raczej otwarci wrogowie obecnej władzy w Polsce, to ludzie odrzucający całą religijną i filozoficzną tradycję Zachodu. Są jak Albert Camus i inni egzystencjaliści gwałtownie atakujący Kościół – uznając, że przywoływane przez niego prawo naturalne, prawo Boże i zasady moralne są formą zniewolenia.
Napisano setki analiz, komentarzy, felietonów, esejów, zrobiono dziesiątki wywiadów z mądrymi ludźmi, żeby zrozumieć syndrom nienawiści, niechęci, wstrętu, odrzucenia rządzących – i nas, tych, którzy ich popierają. Nie warto mówić o tych, którzy przyjmują taką postawę dla kariery i pieniędzy – mechanizm zdrady dla zysku jest dobrze znany. Nie warto też mówić o subkulturze celebrytów, którzy są odpowiednikami XIX-wiecznego drobnomieszczaństwa i słowo „kołtuneria” nie powinno im uwłaczać. Wielu Polaków usiłuje jednak zrozumieć postawę swoich dawnych przyjaciół, dziś czynnych w opozycji lub ją popierających. Są w opozycji wobec rządu i Prawa i Sprawiedliwości nie dla materialnych profitów. I nie znoszą żołnierzy strzegących polskiej granicy, Straży Granicznej i policjantów, ludzi manifestujących poparcie albo nawet neutralność wobec rządzących. Są w kontrze wobec wszystkich, którzy nie załamują rąk z powodu sprawowania władzy przez PiS, nie krytykują jej, nie poniżają i nie złorzeczą. Ta postawa ma podłoże nie tylko polityczne.
Najczęściej jako przyczynę owego wrzenia nienawiści i odrazy przedstawia się żal po stracie uprzywilejowanej
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl
W tym numerze
-
Według metafizyki klasycznej społeczeństwo nie jest prostym agregatem tworzących je jednostek, lecz ma pewną realność ukonstytuowaną dzięki realnie istniejącym relacjom międzyludzkim w łonie...
Kto wpuścił Czyngis-chana do Europy?
„Ta wojna zakończyła się dokładnie tam, gdzie się zaczęła. Na podwórku Hunów. [...] Ale na tym nie koniec. [...] To, co zrobili dzisiaj politycy w Waszyngtonie i Paryżu, podobni do ołowianych...Erdogan przegrał wybory. Początek końca?
Dominujący w tureckiej polityce od dwóch dekad obóz polityczny przegrywa wybory. Co prawda tylko lokalne, ale już podnoszą się głosy, że to schyłek rządów AKP i Recepa Tayyipa Erdogana. Czy są...Nawrócenie i męczeństwo Mabel Tolkien
Zarówno życie Mabel Tolkien, jak i jej syna, J. R. R. Tolkiena, przepełnione było nadzieją, jaśniejącą wśród ciemności cierpień. Mabel Tolkien, wbrew wszystkim przeciwnościom życiowym, w heroiczny...Pekin chce partnerstwa z Putinem i armii gotowej do wojny
Tegoroczne obrady parlamentu w Chinach to konsolidacja władzy prezydenta Xi Jinpinga, zapowiedź głębszego partnerstwa z Rosją i większych wydatków na armię. Co roku na wiosnę w Pekinie zbiera się...Cud kameruńskiej Drogi Krzyżowej
Największe cuda dzieją się zwykle po cichu. Schowane przed uwielbiającym jazgot i rumor światem. W małych miasteczkach. W kątach zapomnianych izdebek. W kolorycie codzienności zwykłych ludzi. Choćby...