Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Zabójcza konsekwencja

Dodano: 04/10/2023 - Numer 206 (10/2023)

Donald Tusk prowadził do bólu konsekwentną politykę rozbrajania RP, likwidowania wszelkich jednostek wojskowych mogących stanąć na drodze ewentualnego ataku Moskwy na nasz kraj. W gruncie rzeczy oczyszczał teren, by realizacja wrogiej operacji wobec Polski była jak najmniej skomplikowana.

Gdy spojrzymy na działania środowiska politycznego Donalda Tuska wobec wschodnich terenów Rzeczypospolitej, dostrzeżemy konsekwentne pomijanie tych ziem. Omijały je inwestycje, plany rozwoju infrastruktury – a na tzw. taśmach prawdy czołowi działacze PO używali wobec nich języka pogardy. Po ujawnieniu planów obrony Polski z 2011 roku widać jak na dłoni, że to nie tylko jakieś odczucie obcości ówczesnego premiera do wschodu Polski, wynikające zapewne z jego ponadstandardowego przywiązania do wpływów niemieckich na Polskę – nawet takich będących wprost zaborem czy okupacją – lecz także uznanie, że są one niejako terenem nie do końca polskim, należącym się komu innemu, było prawdziwym źródłem tej polityki. W Polskę wschodnią nie inwestowano, nie rozwijano jej, bo przyjęto założenie, iż to nie do końca Polska. W planach obrony ta część kraju miała trafić pod zarząd Kremla. Rząd Donalda Tuska nawet nie silił się na próbę obrony tych ziem. Politycy, wybrani przez nich dowódcy wojskowi mieli pełną świadomość, że stan naszej armii nie daje realnych szans na obronę całego terytorium, ale też bardzo świadomie odrzucali szansę na znaczącą poprawę naszych możliwości. Tusk

     
37%
pozostało do przeczytania: 63%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl

W tym numerze