Czym jest… pielgrzymowanie
Pielgrzymowanie to podróż motywowana religijnie. Od zwykłego podróżowania nastawionego na przyjemność odróżnia je dobrowolnie podejmowany trud, to, że wynika ono z aktu wiary oraz sam kres podróży, którym jest miejsce święte. Celem pielgrzymowania jest doświadczenie obecności Bożej w życiu pielgrzyma.
Święty Paweł porównywał ziemskie życie człowieka do pielgrzymowania ku Bogu: tak jak pierwszy ojciec Adam został w wyniku nieposłuszeństwa wygnany z Edenu, aby błądzić po ziemi w trudzie i znoju, tak jego dzieci muszą spełniać swoje życie na ziemi w oczekiwaniu na powrót do domu w Niebie. Wygnanie z raju od pielgrzymki odróżnia jedynie to, że pielgrzym wyrusza dobrowolnie w podróż, aby spotkać się z Bogiem obecnym w miejscu świętym. Jednak metafora podróży i tułaczki po ziemi jest uniwersalna i dotyczy rodzaju ludzkiego jako takiego już od czasów Adama, gdy ludzie, jako rodzaj, stracili kontakt z Bogiem. Człowiek zyskał miano „homo viator” – człowieka pielgrzyma, który w swej wędrówce pokonuje przeciwności, by osiągnąć Niebo. Gabriel Marcel uznał wręcz „homo viator” za jedyny możliwy sposób funkcjonowania człowieka w świecie: człowiek, który przestałby iść, nie byłby już człowiekiem.
W pielgrzymowaniu wyraża się ludzki akt wiary. Służy ono jej pogłębieniu. Wyruszając w drogę, człowiek godzi się na trud podróży i przepaja go ufność pokładana w Bogu, że droga ku miejscu świętemu odmieni jego życie doczesne. Pielgrzymka jest oderwaniem od
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl
W tym numerze
-
Według metafizyki klasycznej społeczeństwo nie jest prostym agregatem tworzących je jednostek, lecz ma pewną realność ukonstytuowaną dzięki realnie istniejącym relacjom międzyludzkim w łonie...
Kto wpuścił Czyngis-chana do Europy?
„Ta wojna zakończyła się dokładnie tam, gdzie się zaczęła. Na podwórku Hunów. [...] Ale na tym nie koniec. [...] To, co zrobili dzisiaj politycy w Waszyngtonie i Paryżu, podobni do ołowianych...Erdogan przegrał wybory. Początek końca?
Dominujący w tureckiej polityce od dwóch dekad obóz polityczny przegrywa wybory. Co prawda tylko lokalne, ale już podnoszą się głosy, że to schyłek rządów AKP i Recepa Tayyipa Erdogana. Czy są...Nawrócenie i męczeństwo Mabel Tolkien
Zarówno życie Mabel Tolkien, jak i jej syna, J. R. R. Tolkiena, przepełnione było nadzieją, jaśniejącą wśród ciemności cierpień. Mabel Tolkien, wbrew wszystkim przeciwnościom życiowym, w heroiczny...Pekin chce partnerstwa z Putinem i armii gotowej do wojny
Tegoroczne obrady parlamentu w Chinach to konsolidacja władzy prezydenta Xi Jinpinga, zapowiedź głębszego partnerstwa z Rosją i większych wydatków na armię. Co roku na wiosnę w Pekinie zbiera się...Cud kameruńskiej Drogi Krzyżowej
Największe cuda dzieją się zwykle po cichu. Schowane przed uwielbiającym jazgot i rumor światem. W małych miasteczkach. W kątach zapomnianych izdebek. W kolorycie codzienności zwykłych ludzi. Choćby...