Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Rosyjskie intrygi nad Dniestrem

Dodano: 02/04/2023 - Numer 201 (04/2023)
FOT. ADOBE STOCK
FOT. ADOBE STOCK

Po inwazji na Ukrainę Kreml postanowił zdestabilizować także Mołdawię. Jeśli spojrzymy na mapę, będzie wiadomo dlaczego. Jeśli w Kiszyniowie górę weźmie opcja prorosyjska, Ukraina znajdzie się w jeszcze gorszym położeniu.

Mołdawia to idealny cel dla rosyjskiej hybrydowej agresji. Państwo bardzo biedne, z symbolicznymi siłami zbrojnymi, uzależnione do gazu rosyjskiego. Władze w Kiszyniowie nie mają od paru dekad kontroli nad częścią kraju leżącą na lewym brzegu Dniestru – to separatystyczne Naddniestrze, utrzymywane przez Rosję, w którym stacjonuje kilka tysięcy rosyjskiego wojska. Do tego tradycyjnie prorosyjska autonomia Gagauzów, czyli prawosławnego tureckiego ludu. No i społeczeństwo podzielone mniej więcej na pół, na tych opowiadających się za integracją z Zachodem, i na tych tęskniących za sowieckimi czasami, optujących za sojuszem z Moskwą. Obecnie mamy do czynienia w Mołdawii z sytuacją wyjątkową po 1991 roku, to znaczy pełnię władzy (prezydent, rząd, parlament) sprawuje jedna polityczna opcja, ta reformatorska i prozachodnia. Ale opozycja jest nadal bardzo silna. To prorosyjscy komuniści, socjaliści i populiści z Partii Szor. 

Hybrydowy atak na kilku frontach

Rosja destabilizuje Mołdawię działaniami na kilku kierunkach jednocześnie. Po pierwsze, podsycanie wewnętrznych konfliktów politycznych. Prorosyjskie siły populistyczne, kontrolowane przez zbiegłych oligarchów i zorganizowane grupy przestępcze, dążą do zatopienia obecnych

     
11%
pozostało do przeczytania: 89%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl

W tym numerze