Regionalna potęga
Bez Polski trudno byłoby pomóc Ukrainie, trudno byłoby myśleć o bezpieczeństwie Bałtów, trudno byłoby powstrzymać Rosję, która zatrzymałaby się w połowie Europy. Bez Polski układ rosyjsko-niemiecki wyparłby USA.
15 lat temu George Friedman, założyciel ośrodka analitycznego Stratford, nazywanego prywatnym CIA, napisał książkę przepowiadającą następne sto lat świata, o takim właśnie tytule. Ważny rozdział poświęcił Polsce, która miała wzrosnąć do pozycji regionalnej potęgi. Zakładał, że dojdzie do konfliktu Zachodu z Rosją, który wzmocni Polskę. Odrzucał wszelkie przepowiednie o słabości USA, twierdząc, że z nadchodzących zawirowań USA wyjdą tylko wzmocnione. Słabość, a raczej początek kryzysu zobaczył w Niemczech i UE.
Te przewidywania były pisane przed pierwszą wojną na Ukrainie, przed zamachem w Smoleńsku i oczywiście w czasie, kiedy Polską rządził Donald Tusk, będący pucybutem Berlina. Przewidywania Friedmana opierały się na analizie potencjałów i polityki mocarstw. Rosji nie wróżył niczego dobrego, i to rzeczywiście się właśnie sprawdza. Ale czy sprawdza się w przypadku Polski?
Budujemy najsilniejszą armię w Europie, mamy jeden z najwyższych wzrostów gospodarczych na kontynencie i bardzo niskie bezrobocie. Rozwijamy się logistycznie i technologicznie. Nadrobiliśmy w poziomie życia dystans do Grecji, Portugalii i zbliżamy się do Włoch. To jeszcze nie czołówka peletonu, ale na pewno jesteśmy w miejscu, w którym nam do tej
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl
W tym numerze
-
Według metafizyki klasycznej społeczeństwo nie jest prostym agregatem tworzących je jednostek, lecz ma pewną realność ukonstytuowaną dzięki realnie istniejącym relacjom międzyludzkim w łonie...
Kto wpuścił Czyngis-chana do Europy?
„Ta wojna zakończyła się dokładnie tam, gdzie się zaczęła. Na podwórku Hunów. [...] Ale na tym nie koniec. [...] To, co zrobili dzisiaj politycy w Waszyngtonie i Paryżu, podobni do ołowianych...Erdogan przegrał wybory. Początek końca?
Dominujący w tureckiej polityce od dwóch dekad obóz polityczny przegrywa wybory. Co prawda tylko lokalne, ale już podnoszą się głosy, że to schyłek rządów AKP i Recepa Tayyipa Erdogana. Czy są...Nawrócenie i męczeństwo Mabel Tolkien
Zarówno życie Mabel Tolkien, jak i jej syna, J. R. R. Tolkiena, przepełnione było nadzieją, jaśniejącą wśród ciemności cierpień. Mabel Tolkien, wbrew wszystkim przeciwnościom życiowym, w heroiczny...Pekin chce partnerstwa z Putinem i armii gotowej do wojny
Tegoroczne obrady parlamentu w Chinach to konsolidacja władzy prezydenta Xi Jinpinga, zapowiedź głębszego partnerstwa z Rosją i większych wydatków na armię. Co roku na wiosnę w Pekinie zbiera się...Cud kameruńskiej Drogi Krzyżowej
Największe cuda dzieją się zwykle po cichu. Schowane przed uwielbiającym jazgot i rumor światem. W małych miasteczkach. W kątach zapomnianych izdebek. W kolorycie codzienności zwykłych ludzi. Choćby...