Radykalne polskie drogi
W XIX wieku Polacy mierzyli się nie tylko z klęskami, jakie przyniosły rozbiory i beznadziejnie przeciągająca się niewola, znaczona kolejnymi insurekcyjnymi zrywami i traumami porażek. Polscy myśliciele, na ogół emigracyjni działacze, bacznie przyglądali się tworzącej się nowoczesności, społeczno-gospodarczej i metapolitycznej modernizacji, jakiej doświadczały państwa Zachodu.
Radykałowie polistopadowi i nowoczesna galaktyka pojęć (1832–1888)” Piotra Kuligowskiego to wymagająca książka popularnonaukowa. Zdecydowanie bardziej dla czytelnika i czytelniczki, którzy znają pejzaże XIX-wiecznych idei europejskich i polskich, mają też pewne pojęcie o kształtowaniu się zrębów nowoczesnych doktryn w rodzimym piśmiennictwie. Równocześnie to bardzo dobry punkt wyjścia do rozważań nad tym, co składa się na sprawę polską, jak przenikały się w niej przez dobre dwa stulecia tematy narodowe, społeczne, cywilizacyjne i religijne. W XIX wieku na znaczeniu zyskiwała kwestia „podniesienia ludu”, zarówno w prawach politycznych, w społecznym dobrostanie, jak i w przywiązaniu do polskości.
Sponiewierani ludzie
Dziś, choć zapanowała pewnego rodzaju moda na rozważanie ludowej historii Polski, w życiu publicznym wciąż spotykamy się z głęboko zakorzenioną pogardą, niechęcią i uprzedzeniami wobec mniej zamożnych, gorzej wykształconych, żyjących na wsi i w miasteczkach Polek i Polaków. Niektórzy publicyści sugerują wręcz, że im chętniej
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl
W tym numerze
-
Według metafizyki klasycznej społeczeństwo nie jest prostym agregatem tworzących je jednostek, lecz ma pewną realność ukonstytuowaną dzięki realnie istniejącym relacjom międzyludzkim w łonie...
Kto wpuścił Czyngis-chana do Europy?
„Ta wojna zakończyła się dokładnie tam, gdzie się zaczęła. Na podwórku Hunów. [...] Ale na tym nie koniec. [...] To, co zrobili dzisiaj politycy w Waszyngtonie i Paryżu, podobni do ołowianych...Erdogan przegrał wybory. Początek końca?
Dominujący w tureckiej polityce od dwóch dekad obóz polityczny przegrywa wybory. Co prawda tylko lokalne, ale już podnoszą się głosy, że to schyłek rządów AKP i Recepa Tayyipa Erdogana. Czy są...Nawrócenie i męczeństwo Mabel Tolkien
Zarówno życie Mabel Tolkien, jak i jej syna, J. R. R. Tolkiena, przepełnione było nadzieją, jaśniejącą wśród ciemności cierpień. Mabel Tolkien, wbrew wszystkim przeciwnościom życiowym, w heroiczny...Pekin chce partnerstwa z Putinem i armii gotowej do wojny
Tegoroczne obrady parlamentu w Chinach to konsolidacja władzy prezydenta Xi Jinpinga, zapowiedź głębszego partnerstwa z Rosją i większych wydatków na armię. Co roku na wiosnę w Pekinie zbiera się...Cud kameruńskiej Drogi Krzyżowej
Największe cuda dzieją się zwykle po cichu. Schowane przed uwielbiającym jazgot i rumor światem. W małych miasteczkach. W kątach zapomnianych izdebek. W kolorycie codzienności zwykłych ludzi. Choćby...