Z wędrówek po ziemi naszej
Po tym, jak w 1918 roku Rzeczpospolita zrosła się w jedną całość, wśród Polaków zrodziła się nieodparta potrzeba wędrówek po ojczystym kraju. Z ulotnych wspomnień wędrowców o artystycznych duszach wyrosła niepowtarzalna mapa II Rzeczypospolitej – niezwykła, opromieniona poezją, mówiąca o Polakach, o ich wielowiekowym dziedzictwie, o wszystkich tych, którzy odcisnęli swe ślady w pejzażu jako twórcy historii, kultury i sztuki.
Tego, jak patrzeć na polską ziemię, by dojrzeć w niej „żywą krynicę poezji”, uczył niegdyś swych rodaków Józef Ignacy Kraszewski, który mówił, że rodzimy krajobraz „trzeba […] poznać głębiej, umiłować, wżyć się w jego tajniki, trzeba może zatęsknić za nim, może po nim zapłakać. Naówczas strzeli z serca promień natchnienia i ozłoci wszystko, […] zaśmieją się chatki i zaszumią drzewa, i przemówią omszone krzyże nasze”. Słowa te wzięli sobie do serca żyjący już w Niepodległej ludzie pióra i artyści, a wśród nich Jan Lechoń, Rafał Malczewski, Stanisław Wasylewski i Witold Hulewicz. Oni to zapragnęli odkrywać na nowo różnorodność „barw miejscowych ziemi naszej” wyrosłych z ducha miejsca przemawiającego własnym głosem. A tym wszystkim, co piękne dla oka i drogie dla duszy, dzielili się w swych oryginalnych szkicach krajoznawczych, reportażach i wspomnieniach, które i dziś mają dla czytelnika szczególny urok.
U generała Dąbrowskiego w Winnej Górze
Wędrując szlakiem wielkopolskich dworów i pałacyków,
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl
W tym numerze
-
Według metafizyki klasycznej społeczeństwo nie jest prostym agregatem tworzących je jednostek, lecz ma pewną realność ukonstytuowaną dzięki realnie istniejącym relacjom międzyludzkim w łonie...
Kto wpuścił Czyngis-chana do Europy?
„Ta wojna zakończyła się dokładnie tam, gdzie się zaczęła. Na podwórku Hunów. [...] Ale na tym nie koniec. [...] To, co zrobili dzisiaj politycy w Waszyngtonie i Paryżu, podobni do ołowianych...Erdogan przegrał wybory. Początek końca?
Dominujący w tureckiej polityce od dwóch dekad obóz polityczny przegrywa wybory. Co prawda tylko lokalne, ale już podnoszą się głosy, że to schyłek rządów AKP i Recepa Tayyipa Erdogana. Czy są...Nawrócenie i męczeństwo Mabel Tolkien
Zarówno życie Mabel Tolkien, jak i jej syna, J. R. R. Tolkiena, przepełnione było nadzieją, jaśniejącą wśród ciemności cierpień. Mabel Tolkien, wbrew wszystkim przeciwnościom życiowym, w heroiczny...Pekin chce partnerstwa z Putinem i armii gotowej do wojny
Tegoroczne obrady parlamentu w Chinach to konsolidacja władzy prezydenta Xi Jinpinga, zapowiedź głębszego partnerstwa z Rosją i większych wydatków na armię. Co roku na wiosnę w Pekinie zbiera się...Cud kameruńskiej Drogi Krzyżowej
Największe cuda dzieją się zwykle po cichu. Schowane przed uwielbiającym jazgot i rumor światem. W małych miasteczkach. W kątach zapomnianych izdebek. W kolorycie codzienności zwykłych ludzi. Choćby...