Rodzice helikopterowi – model rodzicielstwa naszych czasów?
Intencje helikopterowych rodziców są niewątpliwie dobre, gdyż nie ma nic złego w dbaniu o własne dzieci. Problemem jest raczej brak poczucia granic w tym dbaniu o nie, który przeradza się w nadopiekuńczość i skutkuje bezradnością dzieci oraz nadkontrolą, która może budzić lęk u dzieci i poczucie braku własnej sprawczości oraz bezsilność wraz z niskim poczuciem wartości.
Od końca XX i początku XXI wieku podejście do rodzicielstwa bardzo się zmieniło. Bardzo popularne stało się wtedy hasło wychowania bezstresowego, które miało stanowić przeciwwagę dla wcześniejszego modelu, zgodnie z którym „ryby i dzieci głosu nie mają” i jeśli dziecko złamało jakiś zakaz, musiało liczyć się nierzadko ze srogimi tego konsekwencjami. Popadliśmy jednak ze skrajności w skrajność. I chociaż bezstresowe wychowanie poddawane jest obecnie ostrej krytyce, to jednak sporo z jego założeń wciąż pokutuje w społeczeństwie, chociażby w modelu rodzicielstwa, który na przestrzeni ostatnich lat stał się niezwykle popularny – w tzw. rodzicielstwie helikopterowym. Będącym – jak się wydaje – kolejnym znakiem naszych czasów, w których brakuje zdroworozsądkowego podejścia do wielu spraw, także tych najważniejszych, do których zalicza się rodzicielstwo.
Kapitalizm a rodzice helikopterowiRodzice helikopterowi (ang. „helicopter parents”) to określenie nadkontrolującego i nadopiekuńczego rodzica, który krąży nad dzieckiem jak helikopter ratunkowy, nie pozwalając mu konfrontować
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl
W tym numerze
-
Według metafizyki klasycznej społeczeństwo nie jest prostym agregatem tworzących je jednostek, lecz ma pewną realność ukonstytuowaną dzięki realnie istniejącym relacjom międzyludzkim w łonie...
Kto wpuścił Czyngis-chana do Europy?
„Ta wojna zakończyła się dokładnie tam, gdzie się zaczęła. Na podwórku Hunów. [...] Ale na tym nie koniec. [...] To, co zrobili dzisiaj politycy w Waszyngtonie i Paryżu, podobni do ołowianych...Erdogan przegrał wybory. Początek końca?
Dominujący w tureckiej polityce od dwóch dekad obóz polityczny przegrywa wybory. Co prawda tylko lokalne, ale już podnoszą się głosy, że to schyłek rządów AKP i Recepa Tayyipa Erdogana. Czy są...Nawrócenie i męczeństwo Mabel Tolkien
Zarówno życie Mabel Tolkien, jak i jej syna, J. R. R. Tolkiena, przepełnione było nadzieją, jaśniejącą wśród ciemności cierpień. Mabel Tolkien, wbrew wszystkim przeciwnościom życiowym, w heroiczny...Pekin chce partnerstwa z Putinem i armii gotowej do wojny
Tegoroczne obrady parlamentu w Chinach to konsolidacja władzy prezydenta Xi Jinpinga, zapowiedź głębszego partnerstwa z Rosją i większych wydatków na armię. Co roku na wiosnę w Pekinie zbiera się...Cud kameruńskiej Drogi Krzyżowej
Największe cuda dzieją się zwykle po cichu. Schowane przed uwielbiającym jazgot i rumor światem. W małych miasteczkach. W kątach zapomnianych izdebek. W kolorycie codzienności zwykłych ludzi. Choćby...