Sto twarzy Draculi
W 1897 roku na brytyjskim rynku wydawniczym ukazała się powieść, na której na żółtej okładce wielkimi, czerwonymi literami wytłoczone było stanowiące jej tytuł egzotycznie brzmiące imię „Dracula”. Nikt jeszcze nie podejrzewał, że popkultura od tego momentu już nigdy nie będzie taka sama.
W 127 lat po premierze książki, która przyniosła jej autorowi, irlandzkiemu pisarzowi i menedżerowi teatralnemu związanemu z Lyceum Theatr, Bramowi Stokerowi nieśmiertelność, stworzony przez niego bohater – demoniczny hrabia wampir z Transylwanii – jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych ikon kultury popularnej.
Transylwański arystokrata w pelerynie
Trudno znaleźć w obszarze cywilizacji zachodniej człowieka, któremu imię Draculi nic by nie mówiło. Jego postać była wielokrotnie wykorzystywana i przetwarzana na niezliczone sposoby, hrabia pojawiał się na scenie, ekranie, w książkach kolejnych pokoleń autorów, grach komputerowych, planszowych i RPG, zdarzało mu się tańczyć i śpiewać (istnieją musicale o nim), a nawet zmieniać kolor skóry (w latach 70. w USA powstał film „Blackula”, w którym zarówno tytułowy bohater, jak i jego antagonista – profesor Abraham Van Helsing – byli Afroamerykanami)! W międzyczasie utrwalił się ikoniczny (choć niemający nic wspólnego z powieścią) wizerunek Draculi jako dystyngowanego mężczyzny w średnim wieku, odzianego w strój wieczorowy i długi płaszcz. Największą zasługę w powstaniu tego popkulturowego obrazu miał aktor węgierskiego
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl
W tym numerze
-
Według metafizyki klasycznej społeczeństwo nie jest prostym agregatem tworzących je jednostek, lecz ma pewną realność ukonstytuowaną dzięki realnie istniejącym relacjom międzyludzkim w łonie...
Kto wpuścił Czyngis-chana do Europy?
„Ta wojna zakończyła się dokładnie tam, gdzie się zaczęła. Na podwórku Hunów. [...] Ale na tym nie koniec. [...] To, co zrobili dzisiaj politycy w Waszyngtonie i Paryżu, podobni do ołowianych...Erdogan przegrał wybory. Początek końca?
Dominujący w tureckiej polityce od dwóch dekad obóz polityczny przegrywa wybory. Co prawda tylko lokalne, ale już podnoszą się głosy, że to schyłek rządów AKP i Recepa Tayyipa Erdogana. Czy są...Nawrócenie i męczeństwo Mabel Tolkien
Zarówno życie Mabel Tolkien, jak i jej syna, J. R. R. Tolkiena, przepełnione było nadzieją, jaśniejącą wśród ciemności cierpień. Mabel Tolkien, wbrew wszystkim przeciwnościom życiowym, w heroiczny...Pekin chce partnerstwa z Putinem i armii gotowej do wojny
Tegoroczne obrady parlamentu w Chinach to konsolidacja władzy prezydenta Xi Jinpinga, zapowiedź głębszego partnerstwa z Rosją i większych wydatków na armię. Co roku na wiosnę w Pekinie zbiera się...Cud kameruńskiej Drogi Krzyżowej
Największe cuda dzieją się zwykle po cichu. Schowane przed uwielbiającym jazgot i rumor światem. W małych miasteczkach. W kątach zapomnianych izdebek. W kolorycie codzienności zwykłych ludzi. Choćby...