Retrospekcje

Każdy, komu hipoteza prof. Andrzeja Zybertowicza, zgodnie z którą KOD może być elementem rosyjskiej wojny hybrydowej przeciwko Polsce, wydaje się szalona, powinien przeczytać artykuł „Trust” kpt. Jerzego Niezbrzyckiego, kierownika wydziału „Wschód”, przedwojennego polskiego wywiadu, czyli tzw. Dwójki, posługującego się ps. Ryszard Wraga. Powoływanie przez Moskwę organizacji fasadowych realizujących jej cele to klasyka działania rosyjskich służb. Miejmy nadzieję, że już niebawem tekst ten będzie lekturą obowiązkową na wielu kierunkach studiów polskich uczelni. A czytelnicy „NP” mogą przeczytać jego fragmenty zamieszczone poniżej.   Ryszard Wraga Trust, czyli prowokacja Polaka Kijakowskiego w służbie Moskwy Historię „Trustu” opowiem tak, jak opowiadałem ją z roku na rok na wykładach o służbie wywiadowczej w naszej wyższej szkole wojennej, na kursach dla wyższych dowódców i na kursach specjalnych dla oficerów wywiadu. Uważałem i uważam ją za jedną z najbardziej klasycznych afer w historii szpiegostwa, za aferę, w której niezmiernie plastycznie występują metody sowieckiej prowokacji, inspiracji, dezinformacji i kontrwywiadu zaczepnego. W drugiej połowie 1921 r. przyjechał do stolicy Estonii, Tallina, wówczas jeszcze zachowującego swoją rosyjską nazwę – Rewel, współpracownik sowieckiego Komisariatu Handlu Zagranicznego, Aleksander Aleksandrowicz Jakuszew. [...] był dawnym wysokim urzędnikiem ministerstwa komunikacji. Znano go jako doskonałego i