Marjolka z Tefauen

Ministrowie Giertych i Dorn zapowiadają, że wyślą do pubów i dyskotek kolejne trójki – tym razem w celu wyłapywania młodzieży spożywającej alkohol. W skład trójek wchodzić ma policjant, psycholog i pedagog. Wobec coraz silniejszego ześwirowania władzy, która podkłada się swoim przeciwnikom, nie odróżniając szkolnej dyscypliny od paranoi, oświadczam z pełną powagą, że Akcja Alternatywna Naszość wyśle na spotkanie rządowym trójkom swoje antytrójki. W ich skład wejdą kickbokser, psychol i chirurg. „Nikt mu nie odbierze pierwszorzędnej roli w Platformie” – mówił niedawno Tusk o Rokicie w „Rzeczpospolitej”. W tym samym wywiadzie stwierdził też: „Po wyborach będziemy oceniać wyniki, analizować, dlaczego w niektórych miejscach PO nie może wybić się na pierwszą pozycję. Prawdopodobnie skorzystamy w tej analizie z audytu zewnętrznego”. Co wynika z wypowiedzi Tuska? Niezbędne do wytłumaczenia słów lidera PO będzie przytoczenie jednego z dowcipów z Radia Erewań: „Wojny (z Rokitą) nie będzie. Ale będzie taki audyt, że z jego frakcji nawet jeden Nitras w Szczecinie nie zostanie”. Jak wiadomo, rząd Kaczyńskiego prowadzi beznadziejną politykę zagraniczną. A właściwie to w ogóle jej nie ma. Nie to co opozycja, która ma koncepcje nad wyraz spójne. Czego najbardziej wyraziście dowodzą wypowiedzi polityków o polskim sprzeciwie wobec rosyjskiego embarga. „To jest trochę taki krzyk rozpaczy rządu polskiego, a być może troszkę też przejaw bezradności” – Bronisław Komorowski, 17.11.2006 r. „