Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Do politycznej rewolucji jeszcze nie doszło

Dodano: 01/10/2018 - Numer 10 (151)/2018
Andriej Iłłarionow to były doradca prezydenta Władimira Putina, od lat na emigracji. 1 września 2018 roku wygłosił przemówienie na dorocznym zebraniu Amerykańskiego Towarzystwa Nauk Politycznych (ASPA) w Bostonie. Tezy z wystąpienia na temat „totalitarnego dziedzictwa w obecnym rosyjskim reżimie politycznym” opublikowano na niezależnym portalu Kasparov.ru. Tematem tej sesji jest „Sowieckie dziedzictwo w putinowskiej Rosji”. Zanim przejdę do zasadniczego omówienia tematu, pozwolę sobie uczynić dwa wstępne założenia odnośnie do obu części nazwy tej sesji: „sowieckiego dziedzictwa” i „putinowskiej Rosji”. Słowo „rada” („sowiet”) w języku rosyjskim ma trzy podstawowe znaczenia: rekomendacja, instrukcja; osąd; miejsce i – w konsekwencji – kolektywny organ dla prowadzenia dyskusji. Przymiotnik „sowiecki” utworzono od słowa „sowiet” w trzecim znaczeniu. Stał się on określeniem instytucji samorządu powstałych na terytorium byłego Imperium Rosyjskiego w trakcie pierwszej rosyjskiej rewolucji, a następnie instytucji władzy istniejących w latach 1917–1993. Historycznie termin „sowiecki” nie był ideologicznie nacechowany, jedynie charakteryzował nowe organy kolektywnego zarządzania, sformowane przez obywateli na początku XX wieku. Jednak z czasem nastąpiło przesunięcie znaczenia i termin zaczął być wykorzystywany w charakterze synonimu słowa „komunistyczny”, przy czym z nieco mniej ostrą ideologiczną konotacją, na przykład: „sowiecki reżim”, „republika sowiecka”, „
     
15%
pozostało do przeczytania: 85%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl

W tym numerze