Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Retrospekcje

Dodano: 04/06/2018 - Numer 6 (148)/2018
21 lutego 2018 roku w nowojorskiej Carnegie Hall odbyła się uroczysta gala ku czci Ignacego Paderewskiego. Wydarzenie w 85. rocznicę ostatniego koncertu kompozytora w tym miejscu zorganizowała amerykańska fundacja klubów „Gazety Polskiej”. Koncert rozpoczął nowojorskie obchody 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. „Paderewski oprócz bycia kompozytorem był również wybitnym politycznym wizjonerem, którego myśl i charyzma pomogły odzyskać niepodległość po 123 latach rozbiorów. Był rodowitym Polakiem, ale kochał Amerykę, swój drugi dom. Stał się jedną z najbardziej rozpoznawalnych ikon przyjaźni polsko-amerykańskiej” – mówił, otwierając galę minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz. Gdy 29 czerwca 1941 roku w tym samym Nowym Jorku umarł Paderewski, Zygmunt Nowakowski poświęcił mu artykuł w wydawanych w Londynie „Wiadomościach Polskich”. Przewidział nie tylko to, że kiedyś – stało się to w 1992 r. – szczątki Paderewskiego wrócą do ojczyzny (choć nie przez morze, jak prorokował). Również to, iż także po śmierci pozostanie on ambasadorem Polski, co materializuje się w 2018 r. ________________________________________________________________________________________________Zygmunt Nowakowski Sprzęt podobny do fortepianu Gdy obaj spotkają się tam, w górze, Clemenceau, ponury samotnik i odludek pól elizejskich, spyta: „Ach, to pan jest tym genialnym pianistą Paderewskim?”. „Nie!” – będzie brzmiała odpowiedź. „Ja jestem ambasadorem Polski”.
     
18%
pozostało do przeczytania: 82%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl

W tym numerze