Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Dobranocka, od której nie chce się spać

Dodano: 02/01/2018 - Numer 1 (143)/2018
mat. pras.
mat. pras.
Nagrywał z Komedą, wymyślił „Parostatek”, a przy jego utworach bawi się młodzież na Off Festivalu. Album „Pretekst” Jerzego Miliana odkrywa pełnię możliwości tego znakomitego muzyka. Jak to się stało, że Jerzy Milian zaczął grać wspólnie z Krzysztofem Komedą? Po prostu usiedli przy fortepianie, a Milian uznał, że Komeda zagra lepiej. Sam zatem szybko nauczył się grać na wibrafonie, który wkrótce stał się znakiem rozpoznawczym zespołu. Jerzy Milian to nie tylko wybitny wibrafonista, lecz także pianista, kompozytor, dyrygent oraz... malarz. Wszystko, czego się dotknął, doprowadzał do perfekcji. Każdy zna skomponowany przez niego przebój „Parostatek”, teraz zaś jest okazja, by poznać większą pulę nagrań tego znakomitego muzyka. Spektrum dokonań jest zaś niezwykle szerokie – od form baletowych, muzyki do filmów, spektakli i widowisk po eksperymenty jazzowe. Kilka tygodni temu ukazała się płyta „Pretekst”. Jest to zbiór nagrań dokonanych z Orkiestrą Rozrywkową Polskiego Radia i Telewizji w Katowicach pod kierownictwem Jerzego Miliana. Jej kolorowa, słoneczna okładka zapowiada pełną życia, barwną muzykę. I obietnicy dotrzymuje.  Album otwierają tajemnicze dźwięki „Ćmy”. Komu orkiestra rozrywkowa kojarzy się z utworami drugiej kategorii, niech posłucha tych prekursorskich, orientalnych inspiracji. Od pierwszych nut słychać, z jak znakomitymi muzykami mamy do czynienia. Tu nie ma osób przypadkowych, każdy jest perfekcyjnie przygotowany. Trzeba też pamiętać, że
     
45%
pozostało do przeczytania: 55%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl

W tym numerze