Panny młode na sprzedaż

W biedniejszych krajach Azji przeciętnie jedna na dwie nieletnie dziewczynki wydawana jest za mąż. Wiele nastolatek i młodych kobiet staje się towarem na tzw. rynku panien młodych i jest sprzedawanych na przykład do Chin. A niektóre same gotują sobie ten tragiczny los skuszone wizją znalezienia pracy czy bogatszego męża – wizją roztaczaną przed nimi przez ludzi powiązanych z gangami handlującymi ludźmi. W Bangladeszu 52 proc. dziewcząt, które nie ukończyły 18. roku życia, staje się żonami. Drugie na liście są Indie (47 proc.), a tuż za nimi jest Nepal (37 proc.). Jak podaje Girls Not Brides, organizacja sprzeciwiająca się ślubom małoletnich, w latach 2010–2030 około 130 mln dziewczynek w regionie Azji Płd. będzie pannami młodymi. Głównym powodem tego, że Azja Płd. ma najwyższy stopień małżeństw nieletnich, jest bieda. Wiele rodzin w tym regionie nie widzi korzyści w wysyłaniu dziewcząt do szkoły – nie dostrzega zwłaszcza perspektyw ekonomicznych. Według wciąż obowiązujących w wielu państwach azjatyckich norm społecznych, to chłopcy mają większą wartość. Dlatego nie opłaca się inwestować w edukację i zdrowie dziewczynek. Stąd jedynym wyjściem dla nich staje się więc małżeństwo. W dodatku im szybciej, tym lepiej, bowiem im młodsza panna młoda, tym mniejszy jej posag dla rodziny pana młodego. Prawo sobie, a rzeczywistość sobie  Rachana Sunar prowadzi organizację Sambad Center (Centrum Dialogu), która w jej ojczystym kraju, Nepalu, pomaga młodym matkom,