Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Zachód: Putin, czyli pochyłe drzewo

Dodano: 03/04/2014 - Numer 3 (97)/2014
Gdy piszę te słowa, dosłownie za chwilę w Parlamencie Europejskim w Strasburgu odbędzie się, w ramach tradycyjnej debaty o łamaniu praw człowieka w świecie – zawsze w czwartek po południu jako ostatni punkt porządku obrad – dyskusja nt. „Rosja: skazanie demonstrantów biorących udział w wydarzeniach na placu Błotnym”. To nie tak częsty przypadek, gdy europarlament zajmuje się obroną praw obywatelskich akurat w Rosji. Dotąd „modniejsze” było interesowanie się prawami człowieka w bardziej egzotycznych krajach świata. Tak to już, niestety, było, że im silniejsze państwo (Rosja, Chiny), tym jakoś europosłów chętnych do ich krytykowania przez pryzmat łamania praw człowieka było mniej niż w przypadku choćby potępiania ustaw skierowanych przeciwko homoseksualistom w Ugandzie. Zabieram głos w tej „rosyjskiej” debacie i wiem, że na sali będzie raptem kilkadziesiąt osób spośród ponad 750. Ale ważne jest, że tym razem Rosja Władimira Władimirowicza Putina znajduje się w europejskiej instytucji na ławie oskarżonych. Nawet jeśli Parlament Europejski jest z definicji bardziej krytyczny wobec Rosji niż zachowawcza Komisja Europejska, nie mówiąc o Radzie UE (ta składa się z przedstawicieli rządów, które często robią świetne interesy z Moskwą − przez co nie są skłonne do jej krytykowania), to i tak jest to sygnał pewnej zmiany. Oto bowiem w ciągu kilku miesięcy Rosja straciła w oczach Zachodu wizerunkowo tak, jak chyba nigdy od epoki pijaka Borysa Jelcyna. Wtedy zachodnie
     
34%
pozostało do przeczytania: 66%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl

W tym numerze