Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

NIEPOKORNY OBROŃCA EWANGELII

Dodano: 31/12/2010 - Numer 12 (58)/2010
Komunistyczny aparat represji Departamentu IV Ministerstwa Spraw Wewnętrznych PRL umieścił go na liście księży, których zamierzano skrytobójczo zgładzić, pod numerem pierwszym, przed ks. Jerzym Popiełuszką. Dziś, mało znany jak na swoje zasługi w antykomunistycznym ruchu oporu, ks. Stanisław Małkowski znów naraził się władzy i hierarchom Kościoła, broniąc Krzyża Pamięci na Krakowskim Przedmieściu. W połowie września 2010 r. ks. Stanisław został wezwany do Kurii Warszawskiej, gdzie zakomunikowano mu, że ma zakaz odprawiania nabożeństw i modlitwy pod Krzyżem na Krakowskim Przedmieściu. Postawiono mu ultimatum: koniec modlitw albo upomnienie kanoniczne, a potem suspensa - zakaz wykonywania posługi kapłańskiej. Powodem takiej decyzji był apel abp. Kazimierza Nycza, by oddzielić krzyż od polityki.Sojusz tronu z ołtarzem „To oznacza, że należy odłączyć politykę od krzyża, a więc odłączyć ją od Chrystusa, sensu i od prawdy” – mówił po wizycie w Kurii ks. Małkowski. To nie jedyna kara kościelna dla niego. W listopadzie 2010 r. na życzenie Kurii Archidiecezji Warszawskiej przestał pełnić posługę społeczną w Domu Opieki i Hospicjum Res Sacra Miser w Warszawie. W rozmowie z księdzem władze kościelne posłużyły się retoryką podobną do tej z czasów PRL. Kapłan podczas rozmowy w Kurii przypominał, że nawet w czasie Polski Ludowej, gdy jego zaangażowanie w życie publiczne było o wiele większe niż obecnie, nikt go nie straszył suspensą. „Czy modlitwa przed
     
27%
pozostało do przeczytania: 73%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl

W tym numerze