Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Być chrześcijaninem

Dodano: 24/04/2008 - 26/2008 NGP
Poprzednie miesięczniki
Ponad 200 stron książki to historia Kościoła męczenników. Nie istniejącego gdzieś daleko w przestrzeni i czasie, ale tuż obok w, do niedawna francuskiej, Algierii, do której tak często udaje się na wakacje. Na kolejnych stronach powraca informacja: dziś zginęli... i nazwiska. Czasem dwa, czasem trzy, niekiedy więcej. Księży, zakonników, zakonnic, których jedyną winą było to, że chcieli pozostać z ludźmi powierzonymi im przez Chrystusa nawet w niekorzystnych okolicznościach politycznych. Niekiedy obraz ten zostaje przełamany obecnością kogoś z zewnątrz, kto radzi, poucza i umacnia – w ogóle nie mając pojęcia, o co chodzi. A niekiedy głos prawdy słychać z przywołanych słów prostego muzułmańskiego rolnika. Ale ta zewnętrzna strona opowieści brata Krzysztofa nie jest najważniejsza. Ona wprawdzie wciąga, jej szuka się przy pierwszej lekturze, ale przy kolejnych nie mniej istotne staje się wejście w powolnie odsłanianą głębię myśli trapisty. W jej zranienia, źródła, korzenie i wypływające z nich wnioski. A potem wraca się do niej jeszcze raz, by wychwytywać fragmenty, które poruszyły serce, z którymi się nie zgadzamy, albo te zawierające intuicję, do jakiej warto wrócić. Bo nie jest to lektura prosta ani przyjemna. Trapista jest spadkobiercą hipisów. Myśli, czuje i opisuje świat, tak jak to robić powinien dziedzic rewolucji 1968 r. Jego pacyfizm, wiara we wszechmoc dialogu międzyreligijnego, ale i psychologizujące wstawki mogą złościć. Ale jakoś nie złoszczą, bo pozostają dowodem
     
40%
pozostało do przeczytania: 60%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl

W tym numerze